Babia Góra pokazała moc. Babia Góra Lipnica Wielka – LKS Szaflary 9:1

Piłkarze Babiej Góry rozbili na własnym stadionie LKS Szaflary 9-1 i utrzymali fotel lidera V ligi. Pierwsza połowa w miarę wyrównana, jednak to Lipniczanie schodzili na przerwę z prowadzeniem 2-1. W drugiej połowie Szaflary były tłem dla naszego zespołu, klasycznym hat trickiem popisał się Ł. Wontorczyk, który wszedł na boisko w 65 min i zdobył trzy bramki w 25 min. Zabłysnął także G. Antosiak, który w odstępie 6 min zdobył dwie bramki bezpośrednio z rzutu rożnego. Siedzę trochę w piłce, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Jedną tak; np. K. Deyna; ale dwie? Gratulacje. Parę centymetrów zabrakło i debiut marzenie odnotowałby siedemnastoletni Jakub Wojdyła, który tuż po wejściu na boisko ostemplował słupek. Kolejny młodzieżowiec A. Bielański strzelił swojego pierwszego gola w V lidze w 13 min i otworzył wynik spotkania.

Gratulacje dla całej drużyny. Lidera mamy i go nie oddamy.

Babia Góra Lipnica Wielka – LKS Szaflary 9:1 (2:1)
1:0 Bielański (Antosiak) 13
1:1 Francuz (F. Kamiński) 23
2:1 T. Lach (Coutinho) 34 po wolnym
3:1 Konieczny (Coutinho) 56
4:1 Wontorczyk (Antosiak) 65
5:1 Wontorczyk (Konieczny) 67
6:1 Konieczny (Wontorczyk) 71
7:1 Antosiak 75 z rożnego
8:1 Antosiak 81 z rożnego
9:1 Wontorczyk 82
Babia Góra: Krystian Kobroń – Kusper, G. Skoczyk, Dyrda, Kudzia, Antosiak, Konieczny, T. Lach (58 Wontorczyk), Coutinho (76 Wojdyła), Bielański (67 Konrad Kobroń), Freirias (65 Stopiak)

s.f

więcej na: sportowepodhale

Drukuj stronę Drukuj stronę